Zdjęcie nagłówkowe

Wyszukiwarka aktualności

Wyszukaj

Baner_podstrony.jpg

Historia spółdzielni

Historia spółdzielni

 

Historia MSM Energetyka


Spółdzielnia, w budynkach której mieszka dziś co czwarty mieszkaniec Mokotowa swoje początki miała w Śródmieściu i na Grochowie. Powstała w 1958 roku MSM Energetyka jak w soczewce skupia obraz życia w PRL-u, trudnych czasów przełomu lat dziewięćdziesiątych i dynamicznych zmian współczesności.


89 ojców-założycieli

29 maja 1958 roku komitet organizacyjny spółdzielni zwołał założycielskie walne zgromadzenie. 89 członków-założycieli spotkało się w budynku Zakładów Energetycznych Okręgu Centralnego przy Wybrzeżu Kościuszkowskim (dziś budynek należy do RWE). Inicjatorami powołania spółdzielni byli pracownicy Ministerstwa Górnictwa i Energetyki oraz działacze Związku Zawodowego Energetyków. Wśród pomysłodawców wymienia się przede wszystkim Bolesława Kanię, ówczesnego dyrektora gabinetu ministra Franciszka Waniołki. Statut spółdzielni został przyjęty 18 lipca 1958 roku, a pierwsi mieszkańcy wprowadzili się do mieszkań już w grudniu. Oczywiście spółdzielnia nie była w stanie tak szybko zbudować bloku dla 87 rodzin. Pierwszy budynek (przy ul. Górnośląskiej 29), który znalazł się w posiadaniu spółdzielni, został przejęty od Zakładów Energetycznych Okręgu Centralnego. Blok obecnie nie znajduje się już w zasobach MSM Energetyka, gdyż po reformie z 1979 roku osiedla Torwar oraz Ludna zostały przyłączone do Śródmiejskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Podobnie jak kolejne nabytki Energetyki, czyli tereny leżące przy ulicy Grochowskiej, alei Stanów Zjednoczonych, Bulwarze Stanisława Augusta, czy ulicy Zwycięzców, które również w latach 70. podporządkowano innym spółdzielniom mieszkaniowym. W pierwszych latach działalności Energetyka rozwijała się głównie na Powiślu, Pradze, Saskiej Kępie i Grochowie. Rozpoczęto inwestycje na Sielcach i Czerniakowie. O Stegnach i Sadybie zaczęto myśleć dopiero w drugiej połowie lat 60. Pamiętać trzeba, że w owym czasie miejska zabudowa Warszawy kończyła się właściwie na ulicy Chełmskiej.


Osiedle gwiazd i Mister Warszawy '62

Pierwsze osiedle MSM Energetyka wybudowała przy Bulwarze Stanisława Augusta, w sąsiedztwie Parku Skaryszewskiego. Inwestycję rozpoczęto w 1959 roku, a autorami projektu byli znani warszawscy architekci Leszek Klajnert i Alfred Przybylski. Osiedle liczyło siedem budynków. Równolegle z budową na Pradze ruszyły prace przy ulicy Gagarina, gdzie powstały pierwsze bloki spółdzielni na późniejszym osiedlu Sielce. W 1962 roku "Życie Warszawy" doceniło jeden z budynków na tym osiedlu (projekt autorstwa Jerzego Baumillera i Jana Zdanowicza) wybierając go najwybitniejszą realizacją architektoniczną roku w Warszawie. Tytuł Mister Warszawy dla bloku przy ulicy Czerniakowskiej 99/101 był nie lada wyróżnieniem. Obecnie jest to najstarszy budynek mieszkalny, którym administruje MSM Energetyka. Po trzech latach funkcjonowania, w 1961 roku, w statucie zmieniono zapis, który umożliwił przystąpienie do spółdzielni osobom spoza resortu górnictwa i energetyki. Znacznie zwiększyło to zarówno liczbę członków, jak i chętnych do zamieszkania w jej granicach. Swoją rolę odegrała bliskość Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych przy Chełmskiej. Aktorzy chętnie osiedlali się w pobliskich Sielcach. Przy Czerniakowskiej mieszkali m.in. Zbyszek Cybulski, Danuta Rinn czy Olga Lipińska. W 1962 roku spółdzielnia liczyła już 3000 członków i w kolejnych latach rozrasta się zarówno pod względem terytorialnym, jak i liczby mieszkańców. Nadal jednak blisko współpracowała z zakładami pracy. Na szczególne traktowanie, czyli zwykle skrócony czas oczekiwania na lokal mogli liczyć pracownicy Ministerstwa Górnictwa i Energetyki oraz zakładów z podległych ministerstwu. Większość budowanych mieszkań w tym okresie to lokale od M2 do M4. Dla osób samotnych i kawalerów spółdzielnia wybudowała blok specjalnie z mieszkaniami o małym metrażu przy ulicy Mińskiej na Grochowie.


Jest Nyska, nie ma problemu!

Położenie budynków spółdzielni po obu brzegach Wisły - od Grochowa, przez Saską Kępę po Sielce, nastręczało pewne problemy w administrowaniu. Jak zapewniał "Przegląd Spółdzielczy" w 1963 roku, "to czy mieszka się przy Bulwarze Stanisława Augusta, czy na osiedlu Gagarina nie stanowi problemu, bowiem zakład posiada własny samochód - małą furgonetkę Nyskę". Chociaż zapewniano, że zakład remontowy spółdzielni działa znakomicie i sam pomaga nie tylko mieszkańcom MSM Energetyka, to porozrzucane po różnych dzielnicach osiedla z pewnością nie były łatwe do zarządzania. Zwłaszcza, że spółdzielnia planowała kolejne budowy, przygotowując w latach 60. inwestycje na południe od Sielc. Planowane było rozpoczęcie kolejnych budów na Sielcach, Sadybie i Stegnach. Przewidując swój rozwój na tych terenach już w połowie lat 60. Energetyka zapewniła sobie grunty pod inwestycje.


Członkowie poza spółdzielnią

Przełom lat 60. i 70. był dla spółdzielni Energetyka dość trudny. Zanim spółdzielnia rozpoczęła ogromne inwestycje mieszkaniowe na Sadybie i Stegnach, musiała oddać część z tego co już przez ponad 10 lat wybudowała. W tym czasie zdecydowano o ograniczeniu zasięgu spółdzielni tylko do Dolnego Mokotowa. W lipcu 1969 roku Centralny Związek Spółdzielczości Budownictwa Mieszkaniowego (CZSBM) przyjął uchwałę zalecającą rejonizację działalności spółdzielni. Rejonem działania MSM Energetyka miał być Dolny Mokotów. Dokładnie teren ten ograniczony był ulicami Podchorążych, Bartycką do Wisły, południową granicą miasta (wówczas) na zachód po osiedle Kabaty, nowoprojektowaną ulicą przez osiedle Ursynów, Aleją Rolną do Skarpy, Skarpą, ulicami Płyćwińską, Piaseczyńską, Belwederską, Gagarina do Podchorążych. Ta decyzja niezależna od władz spółdzielni mocno wpłynęła na jej przyszłość. Już w grudniu 1970 roku spółdzielnia przekazała zasoby mieszkaniowe na Pradze Południe spółdzielni mieszkaniowej Osiedle Młodych. Tej samej spółdzielni pięć lat później przekazano bloki infrastrukturę techniczną na Saskiej Kępie. Rejonizacja w Energetyce zakończyła się w 1979 roku oddaniem osiedla Powiśle Śródmiejskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
W skutek tych decyzji utraciła najstarsze tereny inwestycyjne, a duża część założycieli spółdzielni znalazła się poza nią. Wraz ze zmianą zarządcy budynków, ich mieszkańcy byli zmuszeni przyjąć członkostwo w nowej spółdzielni.


Rozmach godny epoki Gierka

Lata 70. to jednak przede wszystkim rozbudowa. Równolegle do oddawania osiedli, spółdzielnia z dużym rozmachem planowała przyszłe inwestycje. Podjęto decyzję o rozbudowie bazy administracyjno-technicznej osiedli Sadyba i Stegny, zaś na osiedlu Sielce postanowiono zlokalizować główną bazę administracyjną całej spółdzielni. Na początku dekady głównymi terenami inwestycyjnymi były Stegny, Torwar, Sielce i Sadyba. W późniejszych latach do spółdzielni dołączyło osiedle Wilanów, które Energetyka przejęła od spółdzielni mieszkaniowej "Politechnika". W drugiej połowie dziesięciolecia rozpoczęto budowę bloków przy ulicy Bernardyńskiej. W tym okresie z inicjatywy spółdzielni powstają nie tylko budynki mieszkalne, ale też liczne lokale usługowe oraz kluby osiedlowe i młodzieżowe.
W 1972 roku zapadła ważna decyzja dotycząca organizacji spółdzielni. Chodziło o formalne wydzielenie z jej struktur osiedli, którym nadano między innymi dużą autonomię w gospodarowaniu finansami. Rozszerzono uprawnienia rad osiedli, a przy każdym powołano pełnomocnika zarządu spółdzielni, który odpowiadał za stan techniczny budynków i gospodarkę finansową.


Milionowe mieszkanie Polski Ludowej na Gierkowskim Miasteczku Wilanów
W historii MSM Energetyka tzw. dekada Gierka to największa inwestycja mieszkaniowa, czyli osiedle Stegny. Projektantami osiedla, które zajęło powierzchnię ponad 75 hektarów, byli Jadwiga Grębecka, Jan Szpakowicz i Romuald Welder. O rozmiarach osiedla świadczą liczby, czyli ponad 8000 mieszkań o powierzchni użytkowej ponad 368 tysięcy metrów kwadratowych. Osiedle Stegny powstało w nowej wówczas technologii wielkiej płyty i w porównaniu z mieszkaniami na osiedlu Sadyba, nowi lokatorzy mogli liczyć tam na większe metraże, niż dotychczas. M4 na Sadybie w owym czasie to standardowo 49 metrów kwadratowych, na Stegnach już 53 metry. Pierwsze zasiedlone bloki na tym osiedlu to Krymska 4 (lipiec 1972), Batumi 6, Krymska 5 oraz ulica Złotych Piasków 2 i 3. W budynku przy ulicy Marsylskiej 3 oddano milionowe mieszkanie w PRL-u, co do dziś upamiętnia tablica wmurowana przy wejściu.
Ogromną większość nowych mieszkańców stanowiły młode małżeństwa, przeważnie z dziećmi oraz wyraźnie starsze osoby - często dotychczasowi mieszkańcy tej okolicy wywłaszczeni z bezładnie porozrzucanych domków. Projektanci osiedla zadbali, by nie było tylko betonową pustynią. Ustawienie budynków rozplanowano tak, by nie zakłócały naturalnej cyrkulacji powietrza w tej części miasta, a jednocześnie starano się rozdzielić je zielonymi placami. Przestrzenie między budynkami są dziś niewyobrażalne dla deweloperów. Przykładem są Stegny Północ, na których do dziś blisko połowa powierzchni osiedla to tereny zielone.

Park z przypadku

Z budową osiedla Sadyba wiąże się historia największego zieleńca w okolicy, czyli Parku im. Stanisława Dygata. Teren o powierzchni ponad 6 tysięcy metrów kwadratowych, położony pomiędzy blokami przy Konstancińskiej, Sobieskiego, Bonifacego i Limanowskiego jest dziś przyjemnym miejscem odpoczynku dla mieszkańców Sadyby. W latach 70. nie było tam alejek, boisk, czy ławeczek w cieniu drzew, a duży plac budowy. Teren, gdzie mieści się obecnie park, był zapleczem technicznym dla budujących osiedle Sadyba i po zakończeniu prac pozostał niezagospodarowany. Mieszkańcy, przy pomocy pracowników administracji osiedla oraz wojska sami uporządkowali teren. Posadzono drzewa, zbudowano boiska. Wykorzystano również, że w tym samym czasie prowadzono prace przy poszerzaniu arterii w ciągu Wisłostrady i część drzew posadzonych w parku udało się pozyskać z terenów, gdzie biegną dziś ulice Czerniakowska i Powsińska. Były to już dorodne sadzonki, toteż park szybko zyskał piękne, zielone alejki.


28 tysięcy członków

W 1979 roku MSM Energetyka liczyła 27 912 członków, w tym 19 236 mieszkało w zasobach spółdzielni, a ponad 7600 oczekiwało na swój przydział, co było powszechną praktyką - wręcz standardem w owych czasach. Koniec dekady zbiegł się z zakończeniem intensywnej rozbudowy. Końcówka dekady Gierka to pierwsze symptomy załamania gospodarczego i drastyczny wzrost kosztów budowy nowych mieszkań. Pod koniec lat 70. MSM Energetyka w ramach rejonizacji oddała osiedle Powiśle Śródmiejskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, co nieco uszczupliło jej zasoby. Jednocześnie spółdzielnia ograniczyła liczbę nowych inwestycji. W 1980 roku Energetykę zamieszkuje prawie 20 tysięcy członków, na swoje "M" czeka ponad 7 tysięcy. Niestety z każdym rokiem wydłużał się czas oczekiwania na mieszkanie. Nie zmieniła tego uchwała władz spółdzielni z 1983 roku, która zezwoliła na podwójne członkostwo i zwiększenie szans na uzyskanie mieszkania poza zasobami MSM Energetyka.


Trudne lata 80.

Spółdzielnia pod koniec lat 70. zabudowała większość terenów inwestycyjnych. W następnej dekadzie nowe budynki mieszkalne powstają głównie na osiedlu Rożek, które zostało przejęte od Politechniki Warszawskiej, na Sielcach przy Czerniakowskiej i Zwierzynieckiej oraz na Sadybie w rejonie ulic Bernardyńskiej, przy Bernardyńskiej Wodzie i w kolonii Sadyba-Fosy. Rozpoczęto także budowę pierwszych bloków na obecnym osiedlu Idzikowskiego. Jednocześnie prowadzono inwestycje w infrastrukturę szkolno-wychowawczą. Na nowych osiedlach powstają przedszkola, szkoły, sklepy oraz przychodnie zdrowia. W 1987 roku został oddany budynek administracyjny przy ulicy Zwierzynieckiej, w którym do dziś mieszczą się biura spółdzielni.
Poważnym problemem były usterki techniczne i niedoróbki wykonawców. W 1986 roku na 261 bloków administrowanych przez spółdzielnię wady technologiczne stwierdzono w 243 blokach. Problemów dokładają również władze państwowe i samorządowe. W 1985 roku zmieniły się zasady finansowania inwestycji spółdzielczych. Dotąd kredyt na budowę bloków mieszkalnych zaciągała spółdzielnia. Członkowie spółdzielni przed otrzymaniem mieszkania wpłacali 10-20 procent wartości lokalu, a przez następne lata spłacali resztę sumy, którą zresztą najczęściej po pewnym czasie umarzano (nawet 50%). Od 1985 roku kredyt zaciągają poszczególni członkowie ubiegający się o mieszkanie. Ostatnim blokiem spółdzielni na Sielcach, zbudowanym według starych zasad był budynek przy ulicy Czerniakowskiej 38A. Rząd podejmuje również kroki ograniczające dotacje do eksploatacji. Jak wyliczono, czynsze i opłaty pokrywały wówczas zaledwie około 60 procent bieżących kosztów utrzymania. W związku z tym od 1988 roku spółdzielnia rozpoczęła rozliczanie kosztów na poszczególne budynki, a nie jak dotąd na osiedla.


W nowej rzeczywistości

Po dekadzie załamania budownictwa mieszkaniowego w Polsce, wydawało się, że gorzej być nie może. Okazało się, że może, bo podczas zmiany ustrojowej spółdzielczość została potraktowana szczególnie brutalnie. W efekcie budownictwo spółdzielcze w Polsce zamarło, a głównym zadaniem spółdzielni mieszkaniowych stało się administrowanie swoimi zasobami, które w dodatku próbowano uszczuplać. Transformacja ustrojowa i zmiany gospodarcze przewróciły do góry nogami listy kolejkowe, można nawet zaryzykować stwierdzenie, że funkcjonowanie spółdzielni mieszkaniowych stanęło na głowie. Uwolnienie cen w 1989 roku, galopująca inflacja i nowelizacja prawa spółdzielczego zmieniły zupełnie otoczenie, w którym musiały funkcjonować spółdzielnie. Przede wszystkim po raz pierwszy trzeba było się zacząć liczyć z kosztami eksploatacji oraz odsetkami od kredytów.


Rozmnażanie przez podział

Najgroźniejsze konsekwencje dla spółdzielni przyniosła ustawa z 20 stycznia 1990 roku o zmianach w organizacji i działalności spółdzielni. Dawała ona możliwość przekształcenia mieszkań spółdzielczych na własnościowe, a wraz z nią pomysły rozbicia spółdzielni na mniejsze organizmy zarządzane przez mieszkańców. W latach 1990-91 z majątku Energetyki wyodrębniło się dziesięć spółdzielni: SM Osiedle Wilanów, SM Wilanów-Segmenty, SBM Czerniaków-Sadyba, SM Sielce, SM Przy Bernardyńskiej Wodzie, SM Bernardyńska, SM Wolicka, SM Pod Kopcem, SM Stegny Północ oraz SM Energetyka. Ta ostatnia miała obejmować członków spółdzielni zamieszkujących na osiedlu Stegny Południe, osiedle Idzikowskiego oraz członków oczekujących na przydział mieszkania.
Zapał organizatorów nowych spółdzielni osłabł, gdy okazało się jak wielkie obowiązki niesie za sobą usamodzielnienie się. Finalnie formalności rejestracji nowych spółdzielni dopełniły tylko cztery z wymienionych wcześniej spółdzielni: SM Pod Kopcem, SM Osiedle Wilanów, SM Wilanów-Segmenty oraz SM Wolicka. W wyniku utworzenia z majątku spółdzielni czterech nowych podmiotów, liczba członków Energetyki zmniejszyła się o prawie 3300 osób. Pozostałe jednostki pozostały w dotychczasowej strukturze Energetyki. Skutkiem zmian w obrębie spółdzielni było wydzielenie z Sadyby osiedla Idzikowskiego, a z Sielc osiedla Bernardyńska.


Ucieczka przed odsetkami

W związku z kłopotami budżetowymi na początku lat 90. zlikwidowano dotychczasowy system finansowania budownictwa spółdzielczego, w zasadzie nie proponując nic w zamian. Skończyły się ulgi dla spółdzielców, książeczki mieszkaniowe nie były waloryzowane, a o kredycie hipotecznym nikt wtedy w Polsce nie słyszał. Członkowie otrzymujący mieszkania byli zobowiązani do pokrycia w całości kosztów budowy mieszkania przed otrzymaniem przydziału, na co niewiele oczekujących osób było wówczas stać. To znacznie zmniejszyło liczbę chętnych otrzymaniem przydziału w spółdzielni.


Najmłodsze osiedle Energetyki

Osiedle Idzikowskiego zostało wydzielone z osiedla Sadyba w 1991 roku. W tym samym czasie wyodrębniono osiedle Bernardyńska, ale w tym przypadku osiedle powstawało w oparciu o istniejące budynki. Idzikowskiego zaś powstawało od podstaw. W tamtym okresie powstały również budynki przy ulicy Konstancińskiej 3A i 3B na osiedlu Sadyba. W pierwszych planach spółdzielni, jeszcze z lat 80., miały być to bloki dla osób samotnych i niepełnosprawnych. Zaciągnięte kredyty w skutek olbrzymiej inflacji mocno obciążały konto. Skończyło się pospieszną wyprzedażą lokali, byleby pozbyć się kredytu. Do tej pory w tej inwestycji znajduje się największe mieszkanie w całej spółdzielni.


Wodomierze, liczniki i styropian

Pierwsze lata III Rzeczpospolitej, to w Energetyce czas największych remontów. Dbając o ograniczenie kosztów eksploatacji rozpoczęto wdrażanie programu montażu automatyki pogodowej oraz indywidualnych liczników. Problem był naprawdę duży, choćby z powodu rosnącego zadłużenia czynszowego. W 1993 roku osiągnęło ono rekordowy poziom prawie 10 procent należnych spółdzielni opłat. Konsekwentna polityka modernizacyjna ograniczyła jednak straty ciepła i wody, co przełożyło się na wysokość czynszów. W 1992 rozpoczęto montaż indywidualnych liczników na wodę, w 1995 roku liczników zużycia ciepła.
Systematycznie inwestowano też w wymiany instalacji cieplnych i wodnych oraz remonty. W 1999 roku rozpoczęła się poważna przebudowa węzłów ciepłowniczych, rozpoczęto również ocieplanie budynków oraz uruchomiono program dopłat do wymiany okien. Spółdzielni udało się przeprowadzić wszystkie kosztowne inwestycje własnymi środkami, bez kredytów.
Od 1995 roku spółdzielnia miała obowiązek założenia ksiąg wieczystych dla swoich budynków. Wiązało się to z większą niż dotychczas swobodą dysponowania swoim mieszkaniem i tworzącym się rynkiem kredytów hipotecznych. Trwał też proces przekształcania mieszkań ze spółdzielczych na własnościowe. W 1996 roku na 17630 członków spółdzielni 12448, czyli ponad 70 procent posiadało lokale własnościowe.
W grudniu 1995 roku ukazuje się próbny zerowy numer gazety M6. Zaś od kwietnia następnego roku na stałe zagościła ona w domach członków spółdzielni jako dwumiesięcznik.


W 2007 roku uchwalono statut spółdzielni. Rok później odbyło się ostatnie Zgromadzenie Przedstawicieli Członków. Od 2009 najważniejsze decyzje w spółdzielni podejmuje Walne Zgromadzenie Członków.
Dzięki regularnie wypracowywanej przez biuro zarządu nadwyżce bilansowej, osiedla znacznie poprawiły stan terenów wspólnych - nowoczesne i atrakcyjne place zabaw i boiska znajdują się na każdym osiedlu. W 2014 roku oddany został do użytku gigantyczny teren na Stegnach Południe, na którym powstały boiska bo piłki nożnej, siatkówki, koszykówki, a nawet bo buli. Oprócz tego na terenie znajduje się altanka, liczne przyrządy co ćwiczeń i do zabawy dla dzieci. Osiedle Idzikowskiego z kolei posiada na swoim terenie nawet kort do tenisa.
Spółdzielnia systematycznie prowadzi proces inwestycji w nowe budynki. W ostatnich latach na Stegnach Południe, gdzie blisko 600 nowych mieszkań oraz lokale użytkowe, z których wynajmu korzyści czerpie osiedle. Aktualnie proces inwestycji koncentruje się na osiedlu Sielce, gdzie powstają dwa budynki przy ulicy Zwierzynieckiej 8C i 8D - łącznie 169 mieszkań. Zakończenie prac przewidziane jest na koniec 2021 roku. W 2018 roku, także przy Zwierzynieckiej, oddano do użytku dziewięciokondygnacyjny budynek liczący 138 lokali mieszkalnych o powierzchni od 33 do 97 mkw. Najbliższa zaplanowana inwestycja, to projekt W-20 zlokalizowany u zbiegu ulic Czerniakowskiej i al. Polski Walczącej. Budynek będzie liczył 169 mieszkań na szesnastu kondygnacjach oraz 1770 mkw powierzchni usługowych.

Obecnie MSM "Energetyka" administruje 260 budynkami mieszkalnymi liczącymi 18 982 lokali i 21 budynkami użytkowymi. Na koniec 2020 roku członkami spółdzielni było 20 952 osoby, co plasuje ją w gronie największych w kraju. W zasobach mieszka ponad 40 tysięcy osób, co piąty mieszkaniec Mokotowa.

Janusz Podolski, Mariusz Ilnicki